Dajcie mi rower, a poruszę Ziemię

DAMIANO PANTANI. STATYSTYCZKA ROWEROWA
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:595.04 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:22
Średnia prędkość:30.72 km/h
Maksymalna prędkość:67.50 km/h
Suma podjazdów:3282 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:54.09 km i 1h 45m
Więcej statystyk
Niedziela, 30 marca 2014Komentarze: 0
Dystans18.85 km
Czas00:31
Vśrednia36.48 km/h
Vmax52.30 km/h
Podjazdy 92 m
Temp.14.0 °C
Więcej danych
Wiatr ledwo wyczuwalny, więc zgodnie z planem zrobiłem dzisiaj krótką czasówkę. Kolana jeszcze trochę bolały więc zakładałem że 33 km/h byłby dobrym rezultatem, a tymczasem... pobiłem rekord trasy o.0

Stary rekord - 35.38 km/h (31:52)
Nowy rekord - 36.00 km/h (31:25)


Gdyby te kolana mnie nie ograniczały wynik byłby pewnie trochę lepszy - to dobry prognostyk na kolejne próby czasowe i jazdy godzinne :P

Piątek, 28 marca 2014Komentarze: 0
Dystans110.41 km
Czas03:38
Vśrednia30.39 km/h
Vmax56.00 km/h
Podjazdy627 m
Temp.12.0 °C
Więcej danych
Od razu ostrzegam że przeczytanie tego posta zajmuje około 5 minut :P

Park Końskie - drzewo
Park Końskie © DamianoPantani

No więc była to druga seta tego roku. Przetestowałem nowy kask, no i jestem bardzo zadowolony. Miał być dopiero za 3 tygodnie ale trenażer mi się sprzedał więc znalazły się nań fundusze :P

Muszę przyznać że Końskie zrobiły na mnie wrażenie, zdecydowanie wygrywają swoją urodą z Jędrzejowem i Włoszczową. Jest tu bardzo fajny park, ciekawe jak wygląda latem :} Hehe a na głównej drodze (DK 42) dosłownie co 50 m przed twarzą przechodziły mi na dziko jakieś babki i dziadki w ogóle bez rozglądania się... Tragiczne ale komiczne zarazem. 

Stąporków też bardzo bardzo ładny. Zatrzymałem się żeby kupić jakąś słodką bułkę, sklepik nazywał się bodajże "Dom chleba". Czekam aż pani wyda mi resztę, a zamiast niej bez słowa wciska mi do ręki jakąś płytę CD "pit regio"... Stoję jak wryty, nie wiem co powiedzieć... Myślę sobie - skończyła im się kasa i nie mają z czego wydać? :D Już miałem się pytać o co chodzi, no ale na szczęście nadeszła reszta :D

Park Końskie
Park Końskie © DamianoPantani

Siadłem na przystanku, jadłem, zobaczyłem co tam w telefonie, a tu Michał mi pisze że mnie widział z busa :P Mógł pomachać czy coś może bym go dostrzegł i podwiózł na ramie za darmo :D Albo dał jakieś koło busowi, byłby szybciej :D

Dalej Krasna, bardzo ładna spokojna wsina, było na co popatrzeć... No ale dalej zaczęły się problemy. Na Adamku chciałem zgodnie z planem skręcić w stronę Zaborowic, ale... stan asfaltu widoczny na obrazku niżej mnie zamurował...

Asfalt patriotycznej jakości - Adamek
Asfalt patriotycznej jakości - Adamek © DamianoPantani

Miałem wracać 3 km i zmieniać plan, ale ostatecznie wolałem spokojnie jechać dalej ryzykując połamanie kości i co gorsza obręczy. Chwała Najwyższemu bo okazało się że trwało to tylko pół km. Dalej od Chyb - zerowe oznakowanie drogi i milion rozwidleń. Dwa razy - tu i na Zaborowicach zaliczyłem kilometrową nawrotkę... Chciałem jeszcze zobaczyć Pielaki bo tu mieszka mój znajomy, ale droga prowadziła przez jakieś piachy, nie chciało mi się objeżdżać wiochy dookoła tylko po to by się przejechać nią drobny kawałeczek... Może następnym razem.

Hucisko i góra Perzowa - późnym popołudniem
Hucisko i góra Perzowa - późnym popołudniem © DamianoPantani

Zmęczony, obolały i wnerwiony wjechałem na Hucisko bo jest tu seria szybkich ostrych zakrętów i chciałem sobie po prostu jakoś uprzyjemnić podróż, no ale... akurat na każdym zakręcie musiałem mijać się z jakimś autem... Nigdy nie widziałem tu nawet ciągnika a dzisiaj musiałem mijać AŻ trzy auta i to AKURAT w momentach robienia zakrętów... Dobrze że w koło są same polany bo mogłem sobie trochę pobluzgać :D:D Na dobitkę pod Strawczynem bez absolutnie żadnego powodu zostałem otrąbiony przez jakąś babę... 

Cóż... potrzebuję odpoczynku, choćby jutro miało być 25 stopni i zero wiatru to zostaję w domciu :P W każdym razie dzięki za dotrwanie do końca w czytaniu posta, czymta się, pis joł...

Środa, 26 marca 2014Komentarze: 0
Dystans47.94 km
Czas01:31
Vśrednia31.61 km/h
Vmax54.40 km/h
Podjazdy271 m
Temp.11.0 °C
Więcej danych
Wietrznie, nie najcieplej, nie najprzyjemniej, ale stabilnie hehe :P Kiedy po 20 km jazdy w stronę wiatru skręciłem w innym kierunku to pffłłoooo :D Ulga niesamowita. Średnia znowu w granicach 31,5 a więc noga podaje

Wielebnów - Snochowice
Wielebnów - Snochowice © DamianoPantani

Sobota, 22 marca 2014Komentarze: 0
Dystans71.41 km
Czas02:15
Vśrednia31.74 km/h
Vmax55.20 km/h
Podjazdy482 m
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Wycieczka 12 / 10... Słonecznie, ciepło, bezwietrznie, płynnie, (bardzo) luźniutką nogą po mocno pagórkowatym terenie, a mimo to wyszło wysokie jak na tą część sezonu tempo. Nie ma na świecie niczego lepszego od południowego wypadu rowerowego :D


Dębska Wola
Ciekawe co na to Jakub Dębski © DamianoPantani

Wyszło z 15km wyeksplorowanych nowych asfaltów, w tym Obice / Dębska Wola - gdzieś tutaj mieszka moja rodzina, pobłąkałem się po okolicy żeby znaleźć ich chatkę w której ostatnio byłem z 16 lat temu, cobym sobie trochę powspominał dzieciństwo :D Chyba znalazłem, ale nie byłem pewien więc wolałem tam nie wbijać i się spokojnie ulotnić :}

Brakuje kasku na tym obrazku
Brakuje kasku na tym obrazku © DamianoPantani

...no a już po 10-tym będzie kask z prawdziwego zdarzenia hehe :}

Czwartek, 20 marca 2014Komentarze: 0
Dystans33.96 km
Czas01:09
Vśrednia29.53 km/h
Vmax57.00 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Pierwszy raz w tym roku na poli i z powrotem - dzisiaj była na to najlepsza okazja. Płynnie, same zielone hehe :D no i drogę w końcu skończyli więc całkiem przyjemnie.

Piątek, 14 marca 2014Komentarze: 0
Dystans57.55 km
Czas01:53
Vśrednia30.56 km/h
Vmax67.50 km/h
Podjazdy307 m
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Do półmetka pod wiatr leniwie, potem z wiatrem to wrzuciłem normalne tempo. Na zjeździe na Dobrzeszowie docisnąłem mocniej - stąd ta maksymalna prędkość. Generalnie taka nawet przyjemna wycieczka, cały czas do przodu hehe :}:}

Góra Dobrzeszowska
Góra Dobrzeszowska © DamianoPantani


Środa, 12 marca 2014Komentarze: 0
Dystans53.53 km
Czas01:46
Vśrednia30.30 km/h
Vmax49.80 km/h
Podjazdy405 m
Temp.13.0 °C
Więcej danych
50-tka luźną nogą, w bardzo przyjemnym terenie, sporo pagórków - to jest to co Damiany lubią najbardziej ^^ Pozwiedzałem trochę terenów na których mnie dawno nie było, do tego ta pogoda - słońce, ciepło i nieprzeszkadzający wiatr, okoliczne wsie tętnią życiem - wycieczka marzeń hehe :D

Przetestowałem też przybyłą mi wczoraj kamerkę - wszystko byłoby pięknie gdyby bateria trzymała zamiast 45min obiecane 2h... no ale zobaczymy jeszcze, może za krótko ładowałem albo coś...

Niedziela, 9 marca 2014Komentarze: 0
Dystans102.19 km
Czas03:26
Vśrednia29.76 km/h
Vmax57.00 km/h
Podjazdy530 m
Temp.10.0 °C
Więcej danych
Ostatnio mało kręcę i nie zanosi się że będę miał teraz dużo czasu na rower dlatego dzisiaj konieczne było zrobienie pierwszej sety w tym roku. Pojechałem na Włoszczowę wsiami na których mnie jeszcze nie było a jest czego żałować bo te tereny są wybitnie urokliwe a droga dobrze oznakowana. W okolicy Ludynii bardzo szybka seria ostrych zakrętów - w sam raz na trening. Droga Włoszczowa - Oleszno <3<3<3<3<3<3 12 kosmicznych kilometrów, w koło przejrzysty czysty las, stawiki co jakiś czas - mniam, prawdziwa uczta dla oczu.

Pod Olesznem
Pod Olesznem © DamianoPantani

Od Oleszna już do samego Łopuszna (ze 20km) - hmmm jakby to napisać.... asfalt jakby przejechało po nim 23432543 czołgów (stąd Piekło Północy w tytule posta). Tragedia. Chociaż tyle że kolorowa leśna okolica rekompensowała ten ból. No ale przybyłem, zobaczyłem i już nie wrócę, chyba że asfalt nowy wyłożą. Od Łopuszna do samego domu mimo że asfalty były gładziutkie to była to niezła katorga - ból, wiatr, do tego cały czas w górę. 

Droga koło Mnina
Droga koło Mnina - jeden z NAJLEPSZYCH odcinków w okolicy © DamianoPantani

Sobota, 8 marca 2014Komentarze: 0
Dystans23.29 km
Czas00:46
Vśrednia30.38 km/h
Vmax45.10 km/h
Podjazdy130 m
Temp.7.0 °C
Więcej danych
Miałem jechać przed Strade Bianche, ale tuż przed wyjściem nagromadziło się trochę obowiązków, więc poczekałem, obejrzałem popis Kwiatkowskiego, i dopiero po nim pojechałem na krótką pętlę bo na taką tylko pozwalał czas.

Tydzień bez roweru dał mi w kość... Bardzo ciężko się jechało a prędkość średnia wyszła mizerna. Mimo tego humor BARDZO dopisuje.

Niedziela, 2 marca 2014Komentarze: 0
Dystans18.94 km
Czas00:36
Vśrednia31.57 km/h
Vmax53.20 km/h
Podjazdy 92 m
Temp.6.0 °C
Więcej danych
Nie miałem ochoty i czasu na dłuższy wypad, to postanowiłem pojechać coś krótkiego za to mocnym tempem. No ale zimny i mocny 'wiaterek' skutecznie pozbawił mnie ochoty i na to

Dałem dzisiaj ostatnią szansę wadliwemu pulsometrowi, którą wykorzystał choć nie do końca, może coś z niego jeszcze będzie.

TROCHĘ O MNIE

Jestem Damian, na rowerze znany jako Damiano Pantani. Urodzony w Kielcach w 1991 roku, szosowiec ze źródłami w kolarstwie górskim.
  • KOLARSKI OPĘTANIEC
  • MIŁOŚNIK ASTRONOMII
  • KONSERWATYWNY LIBERTARIANIN

Z zawodu programista aplikacji internetowych. Z końcem 2018 odstawiłem bloga, dlatego udostępniłem kod szablonu na forum. Jeśli nie ten, to być może zainteresuje Cię stary szablon. Walić śmiało w razie uwag, moje dane kontaktowe znajdują się na dole.

21905.67

KILOMETRÓW NA BLOGU

115.60

KILOMETRÓW W TERENIE

29.68 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

30d 18h 00m

CZAS W SIODLE

CZYM ŚMIGAM OBECNIE

Scott Addict 20

Rower zbudowany przede wszystkim z myślą o łatwości serwisowania, bezawaryjności i komforcie jazdy, w tych kwestiach bije na główę poprzednika. Najwieksze atuty mojej obecnej maszyny to:

  • Karbonowy frameset w rozmiarze 56
  • Grupa Ultegra Di2
  • koła Zipp 30
Korba 50-34, kaseta 11-28 (11 przełożeń). Waga całkowita to około 7,7 kg. Drobna recenzja do poczytania jest tu: Scotta test