Dajcie mi rower, a poruszę Ziemię

DAMIANO PANTANI. STATYSTYCZKA ROWEROWA
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2013

Dystans całkowity:861.86 km (w terenie 10.60 km; 1.23%)
Czas w ruchu:29:13
Średnia prędkość:29.50 km/h
Maksymalna prędkość:78.90 km/h
Suma podjazdów:4802 m
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:37.47 km i 1h 16m
Więcej statystyk
Środa, 3 lipca 2013Komentarze: 0
Dystans35.86 km
Czas01:21
Vśrednia26.56 km/h
Vmax48.60 km/h
Podjazdy180 m
Temp.27.0 °C
Więcej danych
Praktykę zawodową niestety zacząć czas, także przez lipiec będzie sporo wpisów w tej kategorii.

Dzisiaj gorąco, duszno, wietrznie - do szkoły wiało w twarz, ze szkoły raz tak, raz tak, nie było to przyjemne. Średnia prędkość dramatyczna, delikatnie jeszcze zmęczony jestem po wczorajszym dystansie, dzisiejszy ruch na drogach rowerowych to patologia jakaś była, nawet nie mam sił o tym pisać.
 
Wtorek, 2 lipca 2013Komentarze: 0
Dystans74.15 km
Czas02:30
Vśrednia29.66 km/h
Uczestnicy
Vmax60.70 km/h
Podjazdy499 m
Temp.25.0 °C
Więcej danych
Jak dotąd najdłuższy mój dystans, ale to dopiero początek. W Samsonowie miałem umówiony meetup z Michałem, trochę popeplaliśmy i się drobny kawałek przejechaliśmy. Skurczybyk jak nie szarpnął na jednym podjeździe to aż mnie zdmuchnęło :D Będą z niego kolarze...

Pod S7 się rozjechaliśmy, on śmignął na Suchedniów, a ja pozwiedzać trochę nowych asfaltów. Masłów Drugi zrobił na mnie wrażenie - no cudna wioska, na pewno tam jeszcze zajrzę.

Masłów Drugi - widok w stronę Kielc
Masłów Drugi - widok w stronę Kielc © DamianoPantani

W Galerii Echo napełniłem bidon i śmignąłem do domu. Kolana już mi wysiadały ale szczerze bywało gorzej. Miałem wracać przez drogi 74 i S7 żeby było szybciej i płynniej, ale miałem dosyć krajówek jak na jeden dzień, poza tym remonty na S7 wcale nie umilają sprawy. Pojechałem zatem przez miasto i roboty na Piekoszowie, przez co cała wypracowana średnia prędkość zmalała do średniawych wartości.

Końcówka prosto pod wiatr, który ucichł zaraz po moim powrocie. No cóż zdarza się. W domu zjadłem parówki żeby przypadkiem nie schudnąć od razu za dużo xD

P.s tu link do wpisu Michała.

Poniedziałek, 1 lipca 2013Komentarze: 0
Dystans38.28 km
Czas01:27
Vśrednia26.40 km/h
Vmax49.90 km/h
Podjazdy180 m
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Dzisiaj dramatycznie wolno bo wietrznie, plecak załadowałem różnymi zakupami, na całej długości był korkowy armagedon, no i na dodatek starałem się jechać maksymalnie kulturalnie (po obejrzeniu filmów z serii Silly Cyclist uświadomiłem sobie kilka błędów które popełniam w mieście).
 
A pogoda taka że co 2km musiałem zakładać / zdejmować bluzę bo raz słońce, raz chmury... ;)

TROCHĘ O MNIE

Jestem Damian, na rowerze znany jako Damiano Pantani. Urodzony w Kielcach w 1991 roku, szosowiec ze źródłami w kolarstwie górskim.
  • KOLARSKI OPĘTANIEC
  • MIŁOŚNIK ASTRONOMII
  • KONSERWATYWNY LIBERTARIANIN

Z zawodu programista aplikacji internetowych. Z końcem 2018 odstawiłem bloga, dlatego udostępniłem kod szablonu na forum. Jeśli nie ten, to być może zainteresuje Cię stary szablon. Walić śmiało w razie uwag, moje dane kontaktowe znajdują się na dole.

21905.67

KILOMETRÓW NA BLOGU

115.60

KILOMETRÓW W TERENIE

29.68 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

30d 18h 00m

CZAS W SIODLE