Krótko i mocnoKategoria Ile Fabryka Dała
Sobota, 7 września 2013Komentarze: 0
Ehh... miałem jechać czasówkę ale jakoś od rana mi się nie zbierało, nawet się do tego nie przygotowywałem zbytnio, popełniłem na trasie wiele błędów, kolka mnie złapała, zapomniałem zdjąć ciężką narzędziówkę, zapomniałem też wymasować plecy po wczorajszym treningu z obciążeniem - przez co bardzo barana nie mogłem chwytać, ciężko się czułem bo za dużo zjadłem, dlatego nie jechałem dwóch kółek na czas, a zatrzymałem się już po pierwszym.
Czas wyszedł przyzwoity i gdybym jechał drugie kółko to z pewnością pobiłbym rekord w jeździe godzinnej, ale nie aż tak bardzo jak bym tego chciał, więc nie opłacało mi się tak męczyć. Przynajmniej wiem mniej więcej na co mnie stać i jaki sobie wyznaczyć target na kolejny sezon pod względem jazdy na czas.
Najważniejsze że kłopoty z formą są za mną ;) Mogę skupić się na normalnym spokojnym treningu.
Czas wyszedł przyzwoity i gdybym jechał drugie kółko to z pewnością pobiłbym rekord w jeździe godzinnej, ale nie aż tak bardzo jak bym tego chciał, więc nie opłacało mi się tak męczyć. Przynajmniej wiem mniej więcej na co mnie stać i jaki sobie wyznaczyć target na kolejny sezon pod względem jazdy na czas.
Najważniejsze że kłopoty z formą są za mną ;) Mogę skupić się na normalnym spokojnym treningu.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.