(Prawie) Sesja sprinterska
Sobota, 16 listopada 2013Komentarze: 0
Trochę mnie za przeproszeniem poyebało, w takie wietrzycho i mróz, w dodatku z posezonowymi flakami w nogach wyjechałem na płaski teren sprawdzić czy nadaję się na sprintera :} Przed wyjściem planowałem zrobić chociaż z 5 sprintów, a udało się zrobić... dwa :} Po czym płuca nie wytrzymywały a nogi drżały jak szalone. Prędkość maksymalna jaką udało się osiągnąć to 50.4 kph co uważam za wynik na 2 z plusem.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.