Strawczyn
Poniedziałek, 28 lipca 2014Komentarze: 0
Dystans56.06 km
Czas01:54
Vśrednia29.51 km/h
Kontynuacja awaryjnego dokręcania do 1500 km w lipcu. W połowie drogi nad zalewem w Strawczynie dopadł mnie sztorm - inaczej tego nie nazwę. Z resztą nie tylko mnie, nie dało się bardzo przejechać między uciekającymi golasami. Odczekałem najgorsze w takiej budce i pojechałem, co najlepsze pół kilometra dalej na zachód asfalty były całkowicie suche - przyroda nigdy nie przestanie mnie dziwić.
Może jeszcze zaraz pojadę coś pokręcić to zedytuję ten post.
No i dokręciłem ze 20 km, na Brynicę, idealne warunki, super się jechało.
Może jeszcze zaraz pojadę coś pokręcić to zedytuję ten post.
No i dokręciłem ze 20 km, na Brynicę, idealne warunki, super się jechało.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.