Jasna GóraKategoria Ze zdjęciami, 200 km <
Piątek, 22 sierpnia 2014Komentarze: 7
Dystans233.09 km
Czas08:01
Vśrednia29.08 km/h
Jest zakątek na tej ziemi, gdzie powracać każdy Damiano Pantani chce. Kolejny i najważniejszy tegoroczny cel zaliczony - pielgrzymka na Jasną Górę. Przy okazji zrobiłem pierwszą w karierze dwusetkę. Padam jak koń po westernie ale warto było.
Jasna Góra © DamianoPantani
Pod Bramą © DamianoPantani
Yo, sup © DamianoPantani
Byłem tak przejęty tą wycieczką od wczoraj że mi się oczywiście głupoty musiały przyśnić... Od samego początku czas mnie ponaglał, musiałem liczyć na ile się mogę zatrzymać żeby się zameldować w Częstochowie o 14. W samym mieście też czasu wiele nie było, trzeba było się sprężać by wrócić przez zmrokiem. Rok temu obiecałem sobie że wszystko co będzie warto sfotografować to sfotografuję, ale trzeba było kręcić także fotek po drodze zrobiłem względnie mało.
Koniecpol i niezbyt trzeźwy pan © DamianoPantani
Dżagular © DamianoPantani
Co mnie zszokowało - do tej pory narzekałem sobie czasem na Świętokrzyskich kierowców, ale tak bezmózgich małp jak pod Częstochową to nie ma nigdzie indziej... Co zakręt to inna historia, no jeżdżą jak chcą, nie wiem czy i kto im tam wydaje prawo do jazdy.
Na Jasnej Górze standard - chwila medytacji, kółko wokół sanktuarium, obiad i powrót. Wyszły na wierzch takie depresyjne chmury, ale grunt że nie padało. Wiatr który przeszkadzał w jedną stronę delikatnie pomagał w drugą, ale już na Koniecpolu zupełnie ucichł.
Jedna z tych Śląskich małp © DamianoPantani
Tyle widzę © DamianoPantani
Uchwyciłem ten moment :D © DamianoPantani
Do Koniecpola mi się dłużyła droga, nudy, zimno, no i przedawkowałem Tymbarka, normalnie podchodził mi do gardła. Jak tylko wjechałem do Świętokrzyskiego od razu zrobiło się weselej :P I nawet słońce wyszło hehe... Ostatnie 20 km już na rezerwach, ale dla mnie najistotniejsze że wszystko się udało dokładnie jak planowałem.
Siedzenie boli, nóg nie czuję ale jestem cholernie zadowolony i zmotywowany na więcej... Nie ciągnie mnie jakoś do dystansów typu 300+, ale 200+ trzeba będzie kręcić trochę częściej w następnych latach.
Jasna Góra © DamianoPantani
Pod Bramą © DamianoPantani
Yo, sup © DamianoPantani
Byłem tak przejęty tą wycieczką od wczoraj że mi się oczywiście głupoty musiały przyśnić... Od samego początku czas mnie ponaglał, musiałem liczyć na ile się mogę zatrzymać żeby się zameldować w Częstochowie o 14. W samym mieście też czasu wiele nie było, trzeba było się sprężać by wrócić przez zmrokiem. Rok temu obiecałem sobie że wszystko co będzie warto sfotografować to sfotografuję, ale trzeba było kręcić także fotek po drodze zrobiłem względnie mało.
Koniecpol i niezbyt trzeźwy pan © DamianoPantani
Dżagular © DamianoPantani
Co mnie zszokowało - do tej pory narzekałem sobie czasem na Świętokrzyskich kierowców, ale tak bezmózgich małp jak pod Częstochową to nie ma nigdzie indziej... Co zakręt to inna historia, no jeżdżą jak chcą, nie wiem czy i kto im tam wydaje prawo do jazdy.
Na Jasnej Górze standard - chwila medytacji, kółko wokół sanktuarium, obiad i powrót. Wyszły na wierzch takie depresyjne chmury, ale grunt że nie padało. Wiatr który przeszkadzał w jedną stronę delikatnie pomagał w drugą, ale już na Koniecpolu zupełnie ucichł.
Jedna z tych Śląskich małp © DamianoPantani
Tyle widzę © DamianoPantani
Uchwyciłem ten moment :D © DamianoPantani
Do Koniecpola mi się dłużyła droga, nudy, zimno, no i przedawkowałem Tymbarka, normalnie podchodził mi do gardła. Jak tylko wjechałem do Świętokrzyskiego od razu zrobiło się weselej :P I nawet słońce wyszło hehe... Ostatnie 20 km już na rezerwach, ale dla mnie najistotniejsze że wszystko się udało dokładnie jak planowałem.
Siedzenie boli, nóg nie czuję ale jestem cholernie zadowolony i zmotywowany na więcej... Nie ciągnie mnie jakoś do dystansów typu 300+, ale 200+ trzeba będzie kręcić trochę częściej w następnych latach.
Komentarze
Dzięki, szerokości i pogody :}
Gratki dla Ciebie za tę wycieczkę, ale cały dobry rowerowo tydzień ;)
Czym nagrywasz? Gopro HD hero 1?
Odpoczniesz i bedziesz chcial przejechac 300.