OpocznoKategoria 100 - 199 km, Ze zdjęciami
Sobota, 1 sierpnia 2015Komentarze: 0
Dystans151.76 km
Czas05:12
Vśrednia29.18 km/h
Kiedy człowiek widzi na murach wymalowane nazwy drużyn piłkarskich innych niż u niego w okolicy, to uświadamia sobie, że jest daleko...
Potężny zalew - Miedzna Murowana © DamianoPantani
Pegaz pilnuje Opoczna © DamianoPantani
Czy ja dobrze skręciłem? © DamianoPantani
Park Końskie - ulubione drzewko ;} © DamianoPantani
Kolejny cel osiągnięty - Opoczno. Bardzo klimatyczna mieścina, warto było. Same okolice Opoczna też całkiem miłe, łatwo było odlecieć. Pierwsza stówka uleciała nawet nie wiem kiedy, do Końskich dociągnąłem bez stęknięcia, no ale potem zaczęły się problemy...
Na początek źle skręciłem na rondzie, uświadomił mi to dopiero znak drogowy mówiący że jadę krajówką na Radomsko o.O No ale wtedy jeszcze noga dobrze się kręciła, więc mogłem sobie pozwolić na parę karnych kilosów. W sumie to i lepiej bo bez nich nie przekroczyłbym dzisiaj 150 ;)
Tłumy w Sielpii © DamianoPantani
Deptak Strawczyn © DamianoPantani
25 km od domu zaczęło się dawać we znaki niewyspanie, zacząłem po prostu gasnąć, pod koniec myślałem że glebnę na trawę i pójdę spać jak ostatni żul. Musiałem co jakiś czas szukać miejsca na odpoczynek, no i w sumie wyszło mi to na dobre bo obadałem na Strawczynie ładny deptak ;}
Mimo że końcówka była koszmarna to już zdążyłem ochłonąć i całość wycieczki oceniam na 20 pkt w skali 0 - 5. Łącznie mi wyszło grubo ponad 60 km nowości, pogoda dopisała, na półmetku tylko trochę topiło ale wytrwałem.
Potężny zalew - Miedzna Murowana © DamianoPantani
Pegaz pilnuje Opoczna © DamianoPantani
Czy ja dobrze skręciłem? © DamianoPantani
Park Końskie - ulubione drzewko ;} © DamianoPantani
Kolejny cel osiągnięty - Opoczno. Bardzo klimatyczna mieścina, warto było. Same okolice Opoczna też całkiem miłe, łatwo było odlecieć. Pierwsza stówka uleciała nawet nie wiem kiedy, do Końskich dociągnąłem bez stęknięcia, no ale potem zaczęły się problemy...
Na początek źle skręciłem na rondzie, uświadomił mi to dopiero znak drogowy mówiący że jadę krajówką na Radomsko o.O No ale wtedy jeszcze noga dobrze się kręciła, więc mogłem sobie pozwolić na parę karnych kilosów. W sumie to i lepiej bo bez nich nie przekroczyłbym dzisiaj 150 ;)
Tłumy w Sielpii © DamianoPantani
Deptak Strawczyn © DamianoPantani
25 km od domu zaczęło się dawać we znaki niewyspanie, zacząłem po prostu gasnąć, pod koniec myślałem że glebnę na trawę i pójdę spać jak ostatni żul. Musiałem co jakiś czas szukać miejsca na odpoczynek, no i w sumie wyszło mi to na dobre bo obadałem na Strawczynie ładny deptak ;}
Mimo że końcówka była koszmarna to już zdążyłem ochłonąć i całość wycieczki oceniam na 20 pkt w skali 0 - 5. Łącznie mi wyszło grubo ponad 60 km nowości, pogoda dopisała, na półmetku tylko trochę topiło ale wytrwałem.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.