Dajcie mi rower, a poruszę Ziemię

DAMIANO PANTANI. STATYSTYCZKA ROWEROWA
Pierwszy raz...Kategoria Do / Ze szkoły / roboty, Ze zdjęciami
Środa, 29 maja 2013Komentarze: 3
Dystans41.93 km
Czas01:29
Vśrednia28.27 km/h
Vmax48.66 km/h
Podjazdy227 m
Temp.21.0 °C
Więcej danych
Dzisiejszy 'trening' traktuję bardzo sentymentalnie z dwóch powodów:

NUMER 1:

Pierwszy raz pojechałem na uczelnię rowerem :D Dla wielu z Was to norma, ale ja nie mogłem się przemóc od momentu w którym wpadłem na taki pomysł. Bałem się trochę ruchu ulicznego w mieście, nie miałem jeszcze szosóweczki, no a przede wszystkim mieszkam poza miastem, dojeżdżam około 20 kilo - na takiej trasie ze sporym ruchem ulicznym mogą się nadarzać różne cuda. Ale w każdym razie dzisiaj nadarzyła się idealna okazja i nie sposób było mi z niej nie skorzystać. To NA PEWNO nie był ostatni raz, co więcej, od dzisiaj na uczelnię będę jeździł prawie wyłącznie rowerem ;) Dlaczego?

Jazda busem + przejście z dworca na Poli = 50 minut, cena 4zł (8 w dwie strony)
Miesięcznie wychodzi ~120 zł.

Z domu na pociąg + jazda pociągiem + dworzec-Poli = 60 minut, miesięcznie ~50 zł

Jazda rowerem od samego domu pod samą uczelnię - 41 MINUT!! Cena: 0 ZŁ !! +darmowy trening a więc ultra kombos ;) dodatkowo wyjeżdżam o której chcę, wracam o której chcę, nie muszę czekać na odjazd. Z powrotem wychodzi około 45 minut oszczędności. ŻYCIE JEST PIĘKNE DROGIE SIOSTRY I BRACIA DRODZY.

NUMER 2:

Dzisiaj są moje urodziny numer 22, yupi ;)
 
Do szkoły jechałem przez zakorkowane miasto, i przez roboty drogowe na całej praktycznie długości. Z powrotem wybrałem trasę po krajowych 74 i S7 (też roboty, troszkę zbłądziłem, no i był jeden spory korek, ale wrażenia po jeździe 40 kph między samochodami - bezcenne :D).

Trochę się rozpisałem ale cóż, to dla mnie coś absolutnie nowego.

Politechnika Świętokrzyska, zdj. Zbysław Michalak
Politechnika Świętokrzyska © Zbysław Michalak

Komentarze

piotrkol21:53 środa, 5 czerwca 2013
Z tym naładowaniem to dobrze mówisz. Czasem jeżdżę kawałek rowerem do stacji kolejowej i mimo, że to naprawdę krótki odcinek to moment się rozbudzam i czuje się dużo lepiej.A jak ktoś mnie przykładowo autem podwiezie to śpię w pociągu, a potem na wykładach. Choć w sumie na wykładach to prawie zawsze śpię ;>
DamianoPantani18:50 środa, 5 czerwca 2013
Pomyślałem o tym i ja ;) W plecak wystarczy wziąć ręczniczek, koszulkę na zmianę i dezodorant ;) W kabinie w łazience się przebrać i iść studiować :D Wcześniej trochę odpocząć żeby się nie upocić od razu w świeżych ciuchach. Raczej takie krótsze dystanse można wykonać bez bloków więc butów na zmianę nie trzeba nosić.

Swoją drogą mam takie wrażenie że lepiej mi się myśli na uczelni będąc po takim treningu. Jestem naładowany, taki szczęśliwy i pełny życia xD Aż się koledzy dziwią bo rzadko emanuję jakąkolwiek energią na Poli xD

Dzięki za komentarz. Czym się.
piotrkol18:20 środa, 5 czerwca 2013
Fajna sprawa. Ja mam do uczelni ok. 30km ale dojazd dla roweru kiepski bo bardzo ruchliwą drogą krajową. Do tego mam tak, że zawsze po jeździe leje się ze mnie mocno, więc mało przyjemnie siedzieć na uczelni po takiej jeździe ;P kiedyś natomiast muszę spróbować ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acydz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

TROCHĘ O MNIE

Jestem Damian, na rowerze znany jako Damiano Pantani. Urodzony w Kielcach w 1991 roku, szosowiec ze źródłami w kolarstwie górskim.
  • KOLARSKI OPĘTANIEC
  • MIŁOŚNIK ASTRONOMII
  • KONSERWATYWNY LIBERTARIANIN

Z zawodu programista aplikacji internetowych. Z końcem 2018 odstawiłem bloga, dlatego udostępniłem kod szablonu na forum. Jeśli nie ten, to być może zainteresuje Cię stary szablon. Walić śmiało w razie uwag, moje dane kontaktowe znajdują się na dole.

21905.67

KILOMETRÓW NA BLOGU

115.60

KILOMETRÓW W TERENIE

29.68 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

30d 18h 00m

CZAS W SIODLE