Krótko po krótkiej przerwie
Poniedziałek, 15 lipca 2013Komentarze: 0
Po 2 dniach przerwy pojechałem trochę pokręcić. Nieważny dystans, nieważna prędkość, ważne by się trochę rozruszać by sobie zakwasów nie narobić. Po takiej przerwie człowiek nawet nie patrzy jak wiatr wyrywa drzewa, po prostu siada na rower i jedzie.
Po prostu jechałem. Nie ścigałem się sam ze sobą jak to robię zazwyczaj. Nie siłowałem się, i mimo że cały czas mocno wiało z przodu i boku to licznik pokazał dziwnie wysoką średnią jak na tak niski power...
Po prostu jechałem. Nie ścigałem się sam ze sobą jak to robię zazwyczaj. Nie siłowałem się, i mimo że cały czas mocno wiało z przodu i boku to licznik pokazał dziwnie wysoką średnią jak na tak niski power...
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.