Naprawiłem sobie miernik kadencji ale nie nacieszyłem się długo bo po 20 km przestał łapać sygnał... Szlag mnie trafia bo mógłbym mieć to samo 200 zł taniej. W każdym razie te 20 km wystarczyło żeby sobie uświadomić że do tej pory ciągnąłem na zbyt wysokiej kadencji, co przekładało się też na wyższy puls.
A co do jazdy to bardzo przyjemnie, wszędzie coś się działo, nie szło się nudzić więc trening uleciał jak kółko wokół domu. Nabiłem 3 km takich nawet cudnych terenów między Smykowem a Grzymałkowem, będę się tamtędy woził w miarę możliwości.
Przyszedł mi dzisiaj nowy licznik i śmignąłem przetestować. Generalnie jest ok, mam teraz 3 urządzonka w jednym, tylko oczywiście nic w moim życiu nie może wyjść na 100%, dlatego miernik kadencji nie działa. Jutro robię sobie dzień przerwy więc jakoś to naprawię. Uprzedzając pytania - Sigma Rox 5.0.
Jestem Damian, na rowerze znany jako Damiano Pantani. Urodzony w Kielcach w 1991 roku, szosowiec ze źródłami w kolarstwie górskim.
KOLARSKI OPĘTANIEC
MIŁOŚNIK ASTRONOMII
KONSERWATYWNY LIBERTARIANIN
Z zawodu programista aplikacji internetowych. Z końcem 2018 odstawiłem bloga, dlatego udostępniłem kod szablonu na forum. Jeśli nie ten, to być może zainteresuje Cię stary szablon. Walić śmiało w razie uwag, moje dane kontaktowe znajdują się na dole.