Dajcie mi rower, a poruszę Ziemię

DAMIANO PANTANI. STATYSTYCZKA ROWEROWA
Niedziela, 15 marca 2015Komentarze: 0
Dystans34.80 km
Czas01:26
Vśrednia24.28 km/h
Vmax47.00 km/h
Tętnośr.137
Tętnomax167
Kalorie 890 kcal
Podjazdy224 m
Temp.7.0 °C
Więcej danych
Edytowany 17 marca

W połowie trasy - mimo że jechałem spokojniutko - coś mnie niefajnie zakuło w klatce, postanowiłem wrócić najkrótszą linią oporu do domu. Ogólnie coś mi świruje od paru miesięcy, pani doktór mówi że "nie wymagam leczenia, objawy mają podłoże nerwowe". I wszystko właściwie się zgadza bo się okazało że to nie serce mnie kujnęło tylko wątroba.

No ale żeby nie dołować za bardzo to pochwalę się bo nie miałem jeszcze okazji... od miesiąca jestem indżynierem, a w poniedziałek pierwszy dzień roboty w zawodzie. Pozdro i do zobaczenia z powrotem na szosie.

Wtorek, 10 marca 2015Komentarze: 0
Dystans18.80 km
Czas00:40
Vśrednia28.20 km/h
Vmax47.80 km/h
Kalorie 500 kcal
Podjazdy 93 m
Temp.12.0 °C
Więcej danych
Miałem na zimę pewne problemy z serdeńkiem, dzisiaj mam robiony holter EKG. Pani doktór kazała po powrocie do domu robić to co zwykle, więc w celach badawczych wyjechałem na krótką pętlę. Z pikawką generalnie powinno być wszystko OK, najpewniej chodzi o napady nerwicy, stres, wysoki cholesterol, ewentualnie tarczyca więc w moim wieku pierdółki, da się to rozjechać na rowerze.

Kiedy powiedziałem tej pani doktor że odczuwałem dyskomfort w klatce na podjazdach, to zapytała: To po co pan jeździ skoro pana boli? No myślałem że ją zmiotę jednym ciosem.

Niedziela, 8 marca 2015Komentarze: 0
Dystans53.00 km
Czas01:57
Vśrednia27.18 km/h
Vmax65.30 km/h
Tętnośr.152
Tętnomax179
Kalorie 1440 kcal
Podjazdy363 m
Temp.9.0 °C
Więcej danych
Cienka średnia wyszła bo wiało niekorzystnie, a na półmetku słabiej się poczułem i wolałem dokręcić do mety asekuracyjnie - prawdopodobnie się trochę odwodniłem i wychłodziłem. Generalnie nie mogę zaliczyć tego treningu do przyjemnych.

Z dzisiejszych pozytywów to to że trochę bardziej wiosennie, płaskie trasy zastępuję powoli pagórkowatymi, jeżdżę coraz dalej, no i zaczynam eksplorować nowe asfalty. Na Leśnicy na niebezpiecznej krzyżówce wybudowali rondo - w pierwszej chwili nie poznałem wsi :D W każdym razie jest się z czego cieszyć.


Sobota, 7 marca 2015Komentarze: 0
Dystans40.76 km
Czas01:26
Vśrednia28.44 km/h
Vmax63.20 km/h
Tętnośr.151
Tętnomax172
Kalorie 1050 kcal
Podjazdy224 m
Temp.6.0 °C
Więcej danych
Noga coraz bardziej ubita, utrzymuje się tendencja do niższych pulsów i wyższych prędkości. Coraz przyjemniej i oby tak dalej. Zupełnie zapomniałem o Strade Bianche ale udało się wyrobić na ostatnie 40 km.

Sobota, 28 lutego 2015Komentarze: 0
Dystans38.80 km
Czas01:23
Vśrednia28.05 km/h
Vmax51.00 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax171
Kalorie 1030 kcal
Podjazdy218 m
Temp.7.0 °C
Więcej danych
Idą tornada i wraca zima, więc dziś kręcenie obowiązkowe. Średnie tętno wyraźnie coraz niższe, noga coraz luźniejsza przy tej samej średniej prędkości, dzisiaj pierwszy raz w tym roku mogę powiedzieć że trening był przyjemny.

Piątek, 27 lutego 2015Komentarze: 0
Dystans33.60 km
Czas01:12
Vśrednia28.00 km/h
Vmax50.60 km/h
Tętnośr.157
Tętnomax179
Kalorie 920 kcal
Podjazdy195 m
Temp.7.0 °C
Więcej danych
Troszkę dłuższa trasa, trochę luźniejsza noga, a prędkość średnia ciut lepsza. Przy obecnym tempie może wrócę do formy w miesiąc, generalnie cały czas do przodu, staramy się :}

Poniedziałek, 23 lutego 2015Komentarze: 0
Dystans25.54 km
Czas00:55
Vśrednia27.86 km/h
Vmax51.30 km/h
Tętnośr.159
Tętnomax176
Kalorie 720 kcal
Podjazdy149 m
Temp.8.0 °C
Więcej danych
Drugi raz w tym roku, o dziwo prawie nie miałem zakwasów ;} Jeszcze nie ma powera pod nogą, wyszła niska średnia przy wysokich pulsach.

Sobota, 21 lutego 2015Komentarze: 0
Dystans18.87 km
Czas00:40
Vśrednia28.31 km/h
Vmax51.40 km/h
Tętnośr.153
Tętnomax169
Kalorie 500 kcal
Podjazdy 92 m
Temp.5.0 °C
Więcej danych
Miałem inaugurować wczoraj, ale serwis sprzętu i ustawienia zeszły mi do wieczora... Dzisiaj tak tylko symbolicznie bo ten tydzień będzie napięty i trudno będzie o jakieś kilosy. Ogółem ciężko i wolno bo noga jeszcze nie ta, boję się pomyśleć jakie jutro będą zakwasy ;}

Zapowiada się pracowity (rowerowo) rok, jak tylko spojrzę ile miejsc do odwiedzenia sobie pozaznaczałem na mapie to aż wciska w fotel. No i generalnie zamierzam poluzować trochę tempo i częściej jeździć 100+, 200+. Życzcie mi powodzenia.

Piątek, 5 grudnia 2014Komentarze: 0

Targety na 2015 - 2018:
Jasna Góra
Radom
Kraków
Pobić dzienny rekord dystansu
Sieniów nocą [LINK]
2x Święty Krzyż (bez przerwy)
36 km w jeździe godzinnej
Starachowice, Wąchock, Kałków
Opoczno [LINK]
Sędziszów [LINK]


Targety na 2014:
Jasna Góra (w obie strony) [LINK]
Święty Krzyż [LINK]
2x dystans 200 km [LINK]
8x dystans 100 km [LINK]
5000 km na sezon [LINK]
1500 km w miesiąc [LINK]
35 km w jeździe godzinnej [LINK]
Korona Pasma Oblęgorskiego [LINK]


Targety na 2013:
3x dystans 100 km [LINK]
10 miejscowości gminnych jedną pętlą [LINK]
Podjechać górę Siniewską [LINK]
Jasna Góra [LINK]
Pobić wiekowy rekord prędkości [LINK]
33 km w jeździe godzinnej [LINK]
1000 km w miesiąc [LINK]
Zaliczyć jeden trening IC-Katowice (mały poziom opłacalności, kłopoty z powrotem)

Poniedziałek, 1 grudnia 2014Komentarze: 0
1. Grudzień - rytualny dzień na wstawienie podsumowania sezonu :} Zapraszam do lektury.

Pokonany teren




Ciemny kolor - często, jasny rzadko (2-3 razy), blady jednorazowo. Priorytetem było jak najlepsze poznanie okolicy, zobaczenie maksymalnie wiele asfaltów w jak najmniejszym promieniu. Dopiero teraz uświadomiłem sobie że za bardzo skupiłem się na północy zupełnie zaniedbując południe, jak tylko spojrzałem ile tam jest jeszcze dróg do odwiedzenia to aż mnie ścisnęło w środku... Będzie co robić już od wczesnej wiosny :} 

Najciekawsze nowe nazwy miejscowości przez które jechałem: Trzemoszna, Zagacie, Momocicha, Niewiatrowice, Koprusza, Bógdał, Marzysz, Kuby-Młyny no i prawdziwa perełka: 

0,5 Wiśniówki !
0,5 Wiśniówki ! © DamianoPantani


Rozwój

Był to mój drugi sezon na szosie i zacząłem jeździć o wiele bardziej na poważnie. Na co dzień zwolniłem z 31,5 do 30 km/h ale za to mam lepszą czasówkę a naturalny dzienny dystans urósł z 35 do 72 km.

Nauczyłem się dobrze podjeżdżać na mocnym biegu. Najbardziej pomogło kupno dobrego pulsometru i wiedza o danych które wyświetla - jak widać kolarstwo to sport w którym liczy się coś więcej niż mocna noga, chociaż na to akurat nie narzekam :D

Dużo lepiej znam swój organizm, nauczyłem się go słuchać co jest bardzo ważne w podejmowaniu decyzji gdzie kiedy jechać.


Pogoda

Wiosna przyszła szybko, lato było upalne i deszczowe, a jesień spokojna i długa. Ogółem norma, raczej nie ma się do czego przyczepić, chyba że do tego:




Stajnia

W mojej stajni bez zmian, wymieniłem tylko kilka części w szosie. Za kilka miesięcy zaczynam karierę zawodową to będę miał dużo kasy na nowe rowery.


Incydenty

W zeszłym roku dałem radę naliczyć kilkanaście wywrotek na drodze, w tym roku ani jednej :} Był to jeden z koniecznych warunków żebym mógł kupić karbonową furę, a więc już nic nie stoi ku temu na przeszkodzie.


Ocena jazdy



Przeleciałem wszystkie wpisy z tego roku i przeliczyłem na procenty ilość wycieczek / kilometrów, w których byłem zadowolony lub niezadowolony z jazdy, rezultatu, pogody, trasy. Wyniki na wykresie, jakieś pytania?  


Najlepsze fotki

Z zeszłego roku:
Barania Góra
Victoria Pendleton

Na dysku z tego roku leży koło 300 fotek i stopklatek z kamerki, niżej 8 wybranych: 

Barania Góra
Tour de Pologne
Przewieźć Cię moją bryką?
Parking Borków
Kazimierza Wielka
Borków

Stopklatki:
Zderzenie z TIRem
Prawie trafiłem



Cele

Ustaliłem sobie dość trudne targety żeby wejść na wyższy stopień wtajemniczenia kolarskiego. Udało się je zrealizować i dokładnie takie są efekty, dlatego stawianie sobie konkretnych celów bardzo wspomaga rozwój, z resztą ta reguła nie dotyczy tylko rowerów :}

W kolejnym roku zaczynam karierę zawodową, nie wiem ile będę miał czasu na kręcenie, dlatego nie będę się zmuszał do wykonania ich wszystkich. Oto te najważniejsze, w nawiasie poziom trudności:

- (Średni) Jasna Góra
- (Łatwy) Radom
- (Trudny) Kraków +pobić dzienny rekord dystansu
- (Średni) Sandomierz
- (Łatwy) Sieniów nocą
- (Łatwy) 2 x Święty Krzyż (bez przerwy)
- (Średni) 36 km w jeździe godzinnej
- (Łatwe) Starachowice, Wąchock, Kałków, Opoczno, Sędziszów

Czymta kciuki ;}
 

Podsumowanie podsumowania

Zdecydowanie i autentycznie udany i ciekawy rok. Poznałem okolicę tak że jak jadę z kumplami samochodem to mówią że mają GPS na tylnym siedzeniu :D To był główny aspekt tego sezonu - poznać jak najwięcej bliskiego terenu i to był absolutnie strzał w setę który dał mi najwięcej motywacji do jazdy i wiele innych korzyści.

Idzie zima, okres który jest mi bardzo potrzebny bo za rowerem trzeba zatęsknić. Mam dużo czasu by przygotować się mentalnie na kolejne tysiące kilometrów, doświadczeń, wrażeń, historii, intryg, może znajomości... 

Do zobaczenia na szosie w roku 2015

TROCHĘ O MNIE

Jestem Damian, na rowerze znany jako Damiano Pantani. Urodzony w Kielcach w 1991 roku, szosowiec ze źródłami w kolarstwie górskim.
  • KOLARSKI OPĘTANIEC
  • MIŁOŚNIK ASTRONOMII
  • KONSERWATYWNY LIBERTARIANIN

Z zawodu programista aplikacji internetowych. Z końcem 2018 odstawiłem bloga, dlatego udostępniłem kod szablonu na forum. Jeśli nie ten, to być może zainteresuje Cię stary szablon. Walić śmiało w razie uwag, moje dane kontaktowe znajdują się na dole.

21905.67

KILOMETRÓW NA BLOGU

115.60

KILOMETRÓW W TERENIE

29.68 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

30d 18h 00m

CZAS W SIODLE